Międzypokoleniowo

Czy zielony sport (czyli orienteering, wszelkie sporty z mapą) może być rodzinną zajawką?
Oczywiście! Udowadniacie to na każdym kroku – młodsi na Harpusiu, tata na TR200? Albo rodzinny start na TP25? Może start na nocnej TP50 jako niezapomniany czas taty z nastoletnim synem?
Jesteśmy na tak! Możliwości są nieskończone 🙂